_Wydarzenia

25.11.2011-31.01.2012_Wystawa

Perito Moreno - Hanna Nowicka


Wernisaż: 25 listopada (piątek)
Godz. 19.00 / Instytut Sztuki Wyspa



Perito Moreno to jeden z największych lodowców na świecie, który spływa do patagońskiego jeziora Argentino i pomimo globalnego ocieplenia wciąż rośnie. Na skutek jego powiększania się olbrzymie ciśnienie wody rozsadza lodową zaporę, od której z hukiem odrywają się zamarznięte bryły. Ten ciągły i spektakularny proces „cielenia się” lodowca odbywa się wśród oklasków i okrzyków zebranych widzów.

Perito Moreno” mówi o codziennym „pękaniu” z pozornie małych przyczyn, w niewidowiskowych sytuacjach. Hanna Nowicka ukazuje te mało efektowne, nieatrakcyjne, ciche pęknięcia naszych własnych „lodowców” w uwodzącej odbiorcę warstwie wizualnej i dźwiękowej.


>>>

Wernisaż:
Sobota 15 października 2011, 18.00, Instytut Sztuki Wyspa

Godziny otwarcia wystaw:
wtorek - niedziela, 12.00-18.00



Malarstwo Anny Reinert nastawione jest na rekonstrukcję widzialnej rzeczywistości, a nie na jej naśladowanie. Chodzi w nim przy tym nie o przybliżenie, nie o sposoby intuicyjne i nawet nie o obserwację, lecz racjonalną, naukową pewność. Redukcja trójwymiarowej przestrzeni i brył na płaszczyznę obrazu w sposób zgodny z naukowym podejściem przywodzi na myśl XV-wieczne intencje tworzenia nowych reguł w malarstwie renesansowym i koncepcję obrazu jako okna otwartego na świat.

Świat oglądany w obrazach Reinert posiada swój trudno uchwytny punktu widzenia. Jest to rzeczywistość wyselekcjonowana przez artystkę, sprowadzona do tylko tych elementów, które dają się ująć w precyzyjnie obrysowane kształty i opisać terminami zapożyczonymi z geometrii. Jest przy tym ściśle powiązana ze współczesną debatą nad modernistyczną obecnością architektury a równocześnie wolna od jej relatywizmu, obowiązujących ją norm i ideałów.

Transparentność architektury w pracach Reinert powoduje nieustające przenikanie jej otoczenia. Lustrzane odbicia fasad multiplikują obrazy, mnożą porządki rzeczywistości, lekceważą zasady. Nie wiadomo co jest w środku a co na zewnątrz, co znajduje się blisko, co daleko, który element jest realny, a który odbiciem w tafli szkła. Zaburzona zostaje relacja pomiędzy przedmiotem oglądanym a oglądającym go podmiotem. Abstrakcyjny charakter architektury uwierzytelnia jej realność. Przejawia się w napięciu między tym co rzeczywiste, stabilne, konstrukcyjne, widzialne, materialne, a tym co przezroczyste, niewidzialne, zaburzające percepcję przestrzeni, nierealne, symulowane. Wyłaniające się z potężnych powierzchni oszklonych fasad refleksy wykrzywionych budynków, zdradzają obecność miasta, wycofanego z konkretnej, materialnej przestrzeni. Ponowoczesna epoka skreślająca z listy miejskich funkcji zadania wytwarzania dóbr, wymiany myśli, usług, zepchnęła je z realnej obecności do wirtualnej przestrzeni, czyniąc z miasta jego własną symulację. Ewa Rewers tak to opisuje: “Ponowoczesne miasto, jako strumień przepływających przez elewacje zbudowane z refleksowego szkła obrazów-autoprzedstawień, fragmentów miasta niedających się oddzielić od swych pierwowzorów, z uwięzionym w dolnych partiach tych obrazów przechodniem - widzem”.



>>>